Brak aktywności na blogu był spowodowany pisaniem książki, którą właśnie ukończyłam i wysłałam do wydawnictwa, teraz tylko czekam na opinię Pani Profesor i będziemy w domu.
Niebawem rozpocznę kolejną serię nowych, ciekawych artykułów.
Pozdrawiam Was Serdecznie :):)
czekamy ! :)
OdpowiedzUsuńKochana, uwierz mi siedzę, jak na szpilkach. Moją pracę ocenia Mistrz w swojej dziedzinie :) Pani - profesor Nadzwyczajny. Dam znać czy książka została zaakceptowana:)
UsuńPozdrawiam Ania