Jak
rozmawiać z nastolatkiem?
Drodzy Rodzice,
okres dorastania to naprawdę
wymagający czas – zarówno dla młodych ludzi, jak i dla Was. Nastolatek szuka
siebie, podejmuje pierwsze poważne decyzje, mierzy się z emocjami, których sam
jeszcze nie rozumie. Uczy się poprzez błędy, sprawdza granice, szuka swojego „Ja”.
Czasem protestuje, nie słucha, podnosi głos, chce mieć rację za wszelką cenę.
To nie dlatego, że jest „złośliwy” – on po prostu próbuje zrozumieć siebie i
świat.
W takich momentach kluczem jest
rozmowa. Ale nie byle jaka. Rozmowa, która rzeczywiście coś wnosi. Chciałbym
podzielić się kilkoma wskazówkami, które – z doświadczenia – naprawdę działają.
Po pierwsze: mów krótko i
konkretnie.
Nastolatek bardzo szybko zamyka
się, kiedy czuje, że ktoś go ocenia. Zamiast:
„Musisz bardziej się starać”,
„Znowu zrobiłeś źle” –
lepiej powiedzieć:
„Co się właściwie wydarzyło?”
„Jak mogę ci pomóc?”
Unikajmy ocen typu: „Przesadzasz”,
„Nie masz powodu do stresu”. One nie pomagają. One bolą. I od razu ustawiają
dziecko w trybie obronnym.
Po drugie: jedno pytanie wystarczy.
Kiedy pojawia się seria pytań,
nastolatek czuje się jak na przesłuchaniu. Zadaj jedno, ale naprawdę go
wysłuchaj. Nie poprawiaj, nie dopowiadaj, nie kończ za niego zdań.
To, że wysłuchasz, nie oznacza, że
się ze wszystkim zgadzasz – oznacza tylko, że traktujesz go poważnie.
Po trzecie: granice są ważne.
Nawet jeśli dziecko protestuje,
granice dają mu poczucie bezpieczeństwa. Nie muszą być narzucone „z góry”.
Warto o nich porozmawiać.
Zamiast kary – konsekwencja. Np.:
„Jeśli dziś nie oddasz telefonu o
23:00, to jutro oddasz go godzinę wcześniej.”
Prosto, spokojnie, bez krzyków. To
naprawdę działa.
Po czwarte: pozwól na błędy i
wspieraj samodzielność.
Nastolatek nie nauczy się
odpowiedzialności, jeśli wszystko będziemy robić za niego albo za każdym razem
mówić mu, co ma zrobić. On uczy się dopiero wtedy, kiedy może spróbować sam – i
tak, czasem źle wybierze. To normalne.
Kontroluj, ale zostaw przestrzeń.
Pomagaj, ale nie wyręczaj.
I koniecznie doceniaj wysiłek, nie
tylko efekt.
„Widzę, ile pracy w to włożyłeś”
działa o wiele mocniej niż jakakolwiek nagroda.
Drodzy Rodzice, rozmowa z
nastolatkiem bywa trudna, ale nie musi być walką. Czasem wystarczy spokojny
ton, jedno pytanie i odrobina uważności, żeby otworzyć ważny dialog. A im
więcej w tej relacji będzie zrozumienia i szacunku, tym łatwiej dziecku będzie
przejść przez ten skomplikowany, ale piękny czas dorastania.
Jeśli mogę w czymkolwiek wesprzeć –
jestem do Państwa dyspozycji.
Bibliografia ;
MacKenzie, R. J. (2010). Kiedy
pozwolić? Kiedy zabronić?. Media Rodzina.
Trempała, J. (2011). Psychologia
rozwoju człowieka. Warszawa. PWN.
Psycholog Anna Radwańska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie, że zajrzałeś na mojego bloga.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie:)
Podziel się ze mną, Swoją opinią na powyższy artykuł:)